środa, 29 grudnia 2010

Nika, Nikusia i... PUSIA?!

Wszyscy wiedzą, że ten tuptający, mały futrzasty wampir to Nika. Domownicy jednak ciagle sie zastanawiali, jak nasz szufladowy morderca miał na imię u poprzedniej właścicielki. Wczoraj postanowiłam pójść do sklepu zoologicznego, w którym owa właścicielka pracuje. Po zamarznieciu na kość i wysłuchaniu narzekań cioci pt "dlaczego nie wybrałaś większych mrozów?" w końcu dowiedziałam się że Nika wcalę nie jest Niką tylko... PUSIĄ. Ani ona puchata ani gruba. Taka tam  mała NiTka. Pyton Sznurek (to z książki Felix, Net i Nika i.. już nie pamiętam) z łapkami. Nie mam pojęcia skąd to imie. Zreszta to i tak nie jest ważne, bo Pusia ma swoje imię w nosie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz